Diagnozowanie ADHD u dzieci często jest trudnym zadaniem. Nie każda osoba wykazuje typowe cechy tego zaburzenia, przez co często diagnoza pojawia się dopiero w dorosłym życiu. Jak zatem trafnie zaobserwować ADHD u dziecka? Jak zachowuje się młody człowiek obciążony tą przypadłością. O tym mówimy w poniższym tekście.
3 obszary poddawane obserwacji
Objawy ADHD w ogólnym ujęciu dzieli się na 3 kategorie. Więcej na temat tych trzech grup symptomów dowiesz się, czytając takie strony jak blog psychologwnecie.pl — na stronie pojawia się wiele treści, z których skorzystają rodzice młodych osób dotkniętych ADHD.
Poniżej przedstawiamy w ogólnym ujęcie wspomniane trzy rodzaje objawów świadczących o ADHD u dziecka.
-
Problemy w obszarze koncentracji uwagi: dzieci z ADHD szybko się rozpraszają i nie umieją skupić uwagi na wykonywanych zadaniach lub zabawie. Choć mają niewiele obowiązków, to często zapominają o ustalonych zadaniach.
-
Nadruchliwość: często młode osoby wiercą się na krześle w szkole, wstają z ławki, dokuczają i zagadują inne dzieci w klasie.
-
Impulsywność: cechą charakterystyczną tego zaburzenia u dzieci jest podejmowanie działań bez zastanowienia — tyczy się to również wypowiadanych słów. Młodzi ludzie też wykazują duże trudności przy oczekiwaniu na swoją kolej.
Jeśli dostrzegasz którąś z cech u swojego dziecka, nie panikuj — ich występowanie wcale nie musi świadczyć o występowaniu ADHD. Wiele młodych osób w pewnym nasileniu wykazuje wspomniane wyżej cechy. Nie oznacza to, że wszyscy od razu mają Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej.
Zachowania dziecka z ADHD w domu
Czujne oko rodzica powinno zwrócić uwagę na następujące zachowania młodego człowieka w domu: dziecko nie chce wykonywać poleceń, ma wieczny bałagan w pokoju i często kłóci się z rodzeństwem.
Przyjrzyj się też, jak Twoje dziecko reaguje na zabawy — sprawdź, czy szybko go one nudzą i szuka nowych rozrywek. Ważne jest też, aby zwrócić uwagę na zachowania dziecka podczas rozmowy z Tobą. Zwróć uwagę na to, czy maluch w sposób aktywny Cię słucha — czy jest w stanie powtórzyć to, co właśnie od Ciebie usłyszał.
Dziecko z ADHD w szkole
Nauczyciele są osobami, które odgrywają ważną rolę w postawieniu diagnozy ADHD u dziecka. To właśnie te osoby spędzają z najmłodszymi sporą część czasu. Mają wiele okazji, by zaobserwować pewne symptomy świadczące o Zespole Nadpobudliwości.
Jeśli żaden z pedagogów nie zgłasza żadnych uwag wobec Twojego dziecka, spróbuj samodzielnie z nim porozmawiać i wypytać o kilka zachowań.
W wywiadzie z nauczycielem zadaj pytania o:
-
Czy uważa, że Twoje dziecko ma kłopoty z koncentracją w szkole i wykonywaniem poleceń według instrukcji?
-
Czy zauważa, że dziecko nie kończy zadań i nie czyta do końca poleceń potrzebnych do ich wykonania?
-
Czy dostrzega trudności w relacjach z kolegami z kasy?
Relacje z rówieśnikami są ważnym obszarem, który przybliża do postawienia właściwej diagnozy. Warto, aby nauczyciel uważnie przyglądał się ewentualnym dysfunkcjom w tym obszarze.
Zachowania świadczące o ADHD u dziecka – gdzie szukać pomocy?
Pamiętaj, aby nigdy nie dokonywać samodiagnozy. To, że Twoje dziecko wykazuje cechy świadczące o ADHD, nie oznacza, że musi mieć to zaburzenie. W rzeczywistości człowiek we wczesnych latach życia zawsze ma część cech przypisywanych ADHD. Ważne jest, aby przyglądać się ich nasileniu i umiejętnościom zapanowania nad nimi.
Jeśli ewidentnie widać, że dziecko wpisuje się w model zachowania osoby z ADHD, dobrym posunięciem będzie wizyta u szkolnego pedagoga. Taka osoba z reguły ma pewną wiedzę na temat tego zaburzenia.
Jeśli chcesz pójść krok dalej, możesz też umówić wizytę w gabinecie psychologa — taki specjalista przeprowadzi szereg testów, które dadzą szerszy obraz na temat zachowań Twojego malucha.
Jak zachowuje się dziecko z ADHD? (podsumowanie)
Wiesz, już jakie cechy wykazują dzieci z ADHD. Jeśli zauważasz je u swojej pociechy, możesz zastanowić się nad diagnozą. Nawet jeśli ona się potwierdzi, nie obawiaj się — dostępne metody terapeutyczne pomagają takim osobom prowadzić satysfakcjonujące życie pełne sukcesów, zarówno prywatnych, jak i zawodowych.
Artykuł sponsorowany